Organizator:

Blisko 2 mld złotych oszczędności dla Skarbu Państwa

30.03.2023 09:00:00

Podziel się

Nawet 2 mld oszczędności dla Skarbu Państwa przynieść ma długo oczekiwana zmiana przepisów dotyczących sektora funeralnego. Stać się to powinno za sprawą likwidacji szarej strefy m.in. przez precyzyjne uregulowanie zawodu przedsiębiorcy pogrzebowego, a tym samym – uszczelnienie systemu poboru składek i podatków z tytułu prowadzonej działalności w obszarze usług pogrzebowych.

TEKST: Polska Izba Branży Pogrzebowej | ZDJĘCIA: Polska Izba Branży Pogrzebowej / Unsplash

Stosowne unormowania w tej sprawie znajdą się w znowelizowanym prawie pogrzebowym, które wkrótce trafić ma do sejmu. W pracach nad projektem udział brali także przedstawiciele Polskiej Izby Branży Pogrzebowej – wchodzącej w skład Federacji Przedsiębiorców Polskich.

Według znowelizowanych przepisów prawa pogrzebowego, likwidacji bądź znacznemu ograniczeniu ulec ma szara strefa w usługach funeralnych. Polska Izba Branży Pogrzebowej wskazuje, że stanie się tak przez to, że zawód przedsiębiorcy pogrzebowego podlegać będzie szczegółowej regulacji. Tym samym niezbędne stanie się zarejestrowanie go w specjalnym systemie wykonywania działalności funeralnej ujawnia Robert Czyżak, prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej, która jako część Federacji Przedsiębiorców Polskich wraz z Centrum Analiz Polityki Ekonomicznej opracowała wcześniej raport o stanie usług funeralnych, zwracając w nim uwagę na liczne braki i niedociągnięcia w sferze podatkowo-finansowej oraz, niejednokrotnie, na brak zatrudnienia w firmach pogrzebowych dostatecznej, minimalnej ilości osób. Dokument ten posłużył do nadania intensywności prac nad nowym projektem ustawy, której pierwotne korzenie sięgają lat 30. poprzedniego stulecia. Dzisiaj mija już prawie 5 lat od zaprezentowania głównych tez raportu, a związany z zatrudnieniem problem w naszej branży cały czas narasta – zauważa Robert Czyżak. Przedstawia on wyliczenia, które pokazują, co składa się na ten problem dotyczący nawet do 20 mln osób rocznie, bo tyle średnio, według szacunków Izby, uczestniczy w pogrzebach.

Już w roku 2019 raport zakładał stratę dochodów dla Skarbu Państwa z tytułu niewystawianych faktur za usługi, braku zatrudnienia, czyli tzw. pracy na czarno na 960 mln zł w skali jednego roku. Dzisiaj powyższa kwota urosła i to podwójnie alarmuje prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej. Według niego tak drastyczny wzrost spowodowały m.in. pandemia Covid-19, obecna sytuacja związana z konfliktem w Ukrainie czy inflacja, a także starzejące się z roku na rok społeczeństwo i rosnące ceny usług pogrzebowych związane z coraz wyższym kosztem utrzymania poszczególnych zakładów. Różnica w ilości zgonów, a tym samym wykonanych usług pogrzebowych, między rokiem 2019 a 2022, to prawie 40 tysięcy, bowiem w 2019 było to 409 tys., zaś w 2022 już 448 tys. odnotowuje Robert Czyżak. Przypomina też, że Polska Izba Branży Pogrzebowej wielokrotnie sygnalizowała już, że tylko co czwarta firma pogrzebowa zatrudnia w różnej formie pracowników, wykazując to w deklaracjach do ZUS i US i tutaj skala strat dla Skarbu Państwa jest według Niego ogromna, biorąc pod uwagę, że obecnie funkcjonuje na rynku około 4,5 tys. firm pogrzebowych, 5-6 tys. kamieniarskich i grabarskich czy 2 tys. różnej wielkości przedsiębiorstw produkujących trumny i utensylia pogrzebowe. Daje nam to ogromną szarą strefę. Cała branża pogrzebowa to bowiem około 100 000 osób i jeśli przyjmiemy, że składki do ZUS i US odprowadzane są tylko za 25% ogółu pracowników, generuje to potężną stratę ostrzega prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej. Według jej wyliczeń z samych tylko nieodprowadzonych składek do ZUS to w skali miesiąca kwota 106 386 000 złotych, a w skali roku to już 1 276 632 000. Do tego doliczyć trzeba jeszcze 4,9% płatnej do ZUS składki zdrowotnej oraz podatek od pracownika do US uzupełnia Robert Czyżak.

Za dalszy ciąg strat spowodowanych przez szarą strefę w branży funeralnej odpowiadają według Niego również te firmy, które albo w ogóle nie wystawiają faktur, i tak dzieje się np. przy usługach grabarskich czy kamieniarskich, lub podmioty, które wystawiają faktury tylko na część zrealizowanych przez nie usług.

I tutaj mamy pozostałą kwotę, licząc lekką ręką około 1 mld złotych twierdzi prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej.

Wskazuje on też, że wejście w życie nowego prawa pogrzebowego pozwoli w końcu na osiągnięcie pewnych, i to znacznie wyższych niż dziś, standardów, które już dawno powinny obowiązywać w tym jakże wrażliwym sektorze.

Znikną z rynku firmy nieuczciwe oraz te, które w sposób bezwzględny narażają rodziny osób zmarłych na poniesienie dodatkowych, a do tego wątpliwych kosztów prognozuje Robert Czyżak, przypominając, że każdy z nas zetknął się na pewno z brakiem profesjonalizmu w tej branży, począwszy np. od grabarza, a skończywszy na firmie kamieniarskiej.

W przestrzeni publicznej pojawiają się bowiem przecież liczne komentarze i artykuły dotyczące naruszenia dóbr osobistych rodzin osób zmarłych zauważa prezes Izby. Jego zdaniem sytuację w branży poprawić powinno pojawienie się koronera, co wpłynie na usprawnienie działania służb pogrzebowych.

Słyszymy dziś o częstych przypadkach braku lekarza, który mógłby stwierdzić zgon osoby zmarłej, a trwa to niejednokrotnie od kilku do kilkunastu godzin odnotowuje Robert Czyżak i zwraca też uwagę, że nowe prawo pogrzebowe to także nowe, znacznie lepsze niż dziś, standardy w samych firmach pogrzebowych. Według znowelizowanych przepisów każdy przedsiębiorca musi dysponować odpowiednim zapleczem, tak aby w sposób właściwy i godny móc przygotować i przechować osobę zmarłą aż do czasu pogrzebu przypomina prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej.

Prawo pogrzebowe w nowej wersji zakłada również zniesienie konieczności odprawy konsularnej trumien i urn w polskich placówkach dyplomatycznych na całym świecie. Dziś stanowi to ogromny problem logistyczny i często wiąże się z pokonywaniem dodatkowych, czasem bardzo długich, odcinków drogi, tak aby owy warunek został spełniony. Koszty za to ponosi obecnie do tego rodzina osoby zmarłej – zauważa Robert Czyżak.

Jak wskazuje, kolejna bardzo dobra zmiana dotyczy zastąpienia dotychczasowej karty zgonu elektroniczną kartą, co spowodować ma w znacznym stopniu ulepszenie całego obiegu dokumentacji. Właśnie w ten sposób rodziny osób zmarłych będą mieć ułatwioną samą organizację całej ceremonii pogrzebowej – twierdzi prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej.

W znowelizowanej ustawie uregulowana zostać ma również działalność ośrodków kremacyjnych, które dziś działają według własnych zasad.

Do otwarcia krematorium nie jest wymagany obecnie operat środowiskowy, co pozostawia dużo do myślenia wskazuje Robert Czyżak, licząc, projekt nowego prawa pogrzebowego zostanie w miarę szybko zaakceptowany przez Radę Ministrów i jeszcze przed Świętami Wielkanocnymi trafi do sejmu.

Projekt nowelizacji tej ustawy zatwierdzony został już przez Radę Stałą KPRM, teraz czeka jeszcze na pełną aprobatę Rady Ministrów, do czego dojść może w najbliższych tygodniach.